czwartek, 19 kwietnia 2012

I. Fryzjer: Prolog






,,Kto mówi, że śmierci się nie lęka. Kłamie.”
- cytat zaczerpnięty z serialu W11.


Nad całym Manhattanem pojawiły się ciemne chmury. Porywisty wiatr utrudniał nielicznym przechodniom dojść do swych celów. Mrok, jaki panował na ulicy Lenox Street, był przerażający i ponury. Ludzie, którzy szli przedmieściami, chcieli jak najszybciej być
u siebie w domu.
Oprócz jednej osoby.
Mężczyzna krył się koło budynków i obserwował każdy ruch przechodniów, którzy pojawiali się w tych uliczkach. Wiedział, że to już czas. Czas, aby działać. Jego myśli zaczęły wirować wokół kobiet obdarzonych nieskazitelną urodą. Tylko takie chciał mieć.
Szukał, by zdobyć.
Szukał, by zabić.
Z zegara na manhattańskim ratuszu wydobył się dźwięk, sygnalizujący, że wybiła równa jedenasta wieczorem. Do uszu osobnika dochodził odgłos kobiecych obcasów. Ukradkiem spojrzał na kobietę. Była ubrana w krótką, czarną spódnicę, do której dopasowała ciemne rajstopy. Buty, które wydobywały echo na ulicy, były w kolorze czerwieni, podobnie jak płaszcz, zakrywający górną część garderoby. Jej blond włosy powiewały na wietrze. Wypatrzona ofiara zmierzała bezpośrednio w jego kierunku.
Oprawca wyjął z lewej kieszeni czarnego płaszcza paralizator i wyczekiwał, aż kobieta podejdzie bliżej niego. To był ten moment. Moment, na który czekał latami. Najwyższy czas, aby ujawnić się z cienia ciszy.
Jeden ruch ręki.
Jeden przycisk urządzenia.
Kobieta była już jego. Nadszedł czas, aby zacząć przedstawienie. Czas, aby kontynuować dzieło Mistrza.

~*~

No i jest prolog. Jestem to ciekawa, co o nim sądzicie?
Zdobyłam się na odwagę i zaczęłam pisać kolejne opowiadanie. Historia jest moja, lecz zainspirowana serialem w11. Jakby nie mówić, to dzięki temu serialowi zaczęłam pisać, ponieważ pierwsze moje szkice to były własne scenariusze do w11. Czy to szaleństwo? Chyba nie, skoro doszłam tak daleko. A to tylko dzięki Wam, drodzy czytelnicy.  


13 komentarzy:

  1. Prolog przeczytany, a więc i komentarz się znajdzie. :))
    Kryminał widzę. Zawsze jak się brałam za czytanie takowych książek, to mi się nudziły, bo wszystkie były drętwe. Mam nadzieję, żę w Twoim opowiadaniu będzie się działo! ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Po prologu zapowiada się ciekawie, szybko i na temat :D

    http://pamietnikdesperatki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy i taki.... mroczny.... Normalnie #ARS# oszalałaś :D

    Fajny, ciekawy, mroczny.... Wszystkie cechy jakie powinien mieć dobry blog. Czekam na dalszy ciąg... Wiesz jakieś zabójstwa, morderstwa, gwałty.....
    Możesz napisać na gg i pogadamy o tym:P
    Życze weny i żeby Ci czasem do główki nie przyszedł pomysł usunięcia któregoś bloga!!! Bo nie będzie z tobą dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam Cię, kochana ARS, że odważyłaś się rozpocząć prowadzenie trzeciego bloga, jednak wiem, że sobie poradzisz:)
    Prolog naprawdę fantastyczny, niesamowicie mnie wciągnął i zaintrygował! Kim jest ten tajemniczy mężczyzna? Można jedynie domyślić się, że nie jest on dobry, wręcz całkowicie przeciwnie.
    Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Pisz, pisz, nie krępuj się;)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mroczno i bardzo intrygująco. Ogólnie to jestem pod wrażeniem, że zaczęłaś pisać kolejne opowiadanie. Ja ledwo wyrabiam z jednym, a serce-Smoka pochłania większość mojego czasu i energii. Dlatego chylę czoło i czekam na rozdział pierwszy.

    Pozdrawiam,
    Beatrice

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej, ale mi się spodobało... Było tajemniczo, mrocznie, z charakterem. Bardzo, bardzo mi się podoba. No i jest to autorskie opowiadanie. Chylę czoła :) Proszę, powiadamiaj mnie dalej :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaczyna się bardzo fajnie, prolog był tajemniczy i wciągający. Myślę, że to będzie ciekawa historia, życzę powodzenia w pisaniu i proszę o informowanie mnie o nowych notkach.
    A, i ładny szablonl:)
    Marzycielka

    OdpowiedzUsuń
  8. Taa... Zwariowana30 sierpnia 2012 14:51

    Jeśli rzeczywiście oszalałaś to szalej tak dalej, bo ja kocham twoją twórczość :* Prolog bardzo mi się podoba, kocham takie mroczne klimaty, a początek tej historii zapowiada się naprawdę wspaniale! Jesteś stworzona do pisania!
    Ciekawi mnie kim jest ten mężczyzna, jaki ma cel w tym, że zabija i dlaczego akurat ta kobieta? Nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na rozdział pierwszy i życzyć ci mnóstwo weny oraz czasu wolnego, który będziesz mogła przeznaczyć na pisanie. :)
    Oczywiście chciałabym być informowana o nowych rozdziałach, jeśli to nie problem :) No i dodaję do linków. :D
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się, całkiem oryginalnie :) I też uwielbiam W11! W ogóle lubię takie seriale detektywistyczne, tajemnicze, jak np. Detektywi, Detektyw Monk czy coś w tym stylu i fajnie się będzie czytało opowiadanie o takiej tematyce ;) Dodaję do linków na obu blogach, pozdrawiam! ;) Pandora/Ginny [dziennik-ginevry-weasley] [magia-tajemnicy]

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm, nno nie powiem. zaintrygowało mnie to . Tajemniczy, mroczny, a ogółem twój styl pisania... ahh <3 mimo iż nie przepadam za takimi fabułami . może być ciekawie . nie moge sie jednak na dziwic... hmm, bardzo fajnie wyszło ! :D
    Pozdrawiam,
    Melancholie [oczami-rose]

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszczę Ci, że tak szybko znalazłaś betę... Ja na slepe-echo szukam już od dłuższego czasu i nic ;D Ale to chyba spowodowane jest tym, że mało osób zagląda na tamtego bloga. Chciałam uparcie aby był "mało znany", bo nie ukrywam, że z historią, którą chcę opisać na tamtym blogu, jestem naprawdę związana i (uwaga...) chciałabym kiedyś wydać z nią książkę. Oczywiście jak poprawię styl.
    świetny pomysł na tego bloga, serio! Naprawdę mi się podoba, tylko... jak ty sobie dasz radę z trzema blogami? ;D Ja nie wiem jak sobie poradzę z dwoma...
    Mam nadzieję, że nie zaniedbasz żadnego! Trzymam za ciebie mocnooo kciuki!
    Całuję,
    Leszczyna [dowiesc-niewinnosci]
    Ps. Co do tego cytatu, o ludziach, którzy nie boją się śmierci - jestem wielkim kłamcą ;D Ja nigdy się jakoś śmierci nie bałam, nie wiem czemu... Moja mama mówi, że dlatego, bo głęboko wierzę. I chyba jest w tym cząstka prawdy. ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  12. No powiem, że w tej odsłonie cię jeszcze nie widziałem. Ponoć kryminały są trudne do pisania, ale tobie chyba się uda. Co ja mówię. Na pewno się uda!
    Znowu Barnes? Nie wiem co dziewczyny w nim widzą!

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmm... Zapowiada się ciekawie. I to bardzo. Lubię kryminały. Ciekawa jestem jednego z nich w twoim wykonaniu. Poinformujesz mnie o nowej notce?
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń